środa, 1 lipca 2015

Rozdział 55: Nim Nadejdzie Świt.

Nagość jest inną formą
stroju wieczorowego.
~John Berger

   - Koniec szampana - stwierdziłem, podnosząc pustą butelkę.
   - To twój dom - odparła nieco sennie. - Chyba wiesz, gdzie może być jakaś butelka.
   - Nie o to chodziło. Mam już dosyć alkoholu.
   - I co teraz?
   Nawet nie zauważyliśmy, kiedy zrobiła się druga w nocy.
   O dwunastej zadzwonił ojciec, żeby zapytać się, jak się czuję. Świadomość, że nie jestem sam, bardzo go uspokoiła. Pozwolił mi nawet spędzić noc poza domem pod warunkiem, że "nie będę robił głupstw". W którymś momencie Alba zabrała mi telefon i powiedziała ojcu, że zostanie ze mną, bo jej rodzice wyjechali i nie chce wracać w środku nocy do Sant Berger.
   Przed rozłączeniem się, ojciec zasugerował,że "moja znajoma" może spać w jego sypialni. Potem obiecałem, że jeśli poczuję się gorzej, to do niego zadzwonię, i odłożyłem słuchawkę.
   - Pytałaś wcześniej, czego chcę - przypomniałem Albie, która w czerwonej sukience i z jasnymi długimi włosami wyglądała jak księżniczka.
   - Tak, a ty odpowiedziałeś, że powiesz mi, kiedy butelka zrobi się pusta. Czyli teraz.
   Trochę oszołomiony alkoholem, coś sobie nagle uświadomiłem.
   - Mówiłaś, że masz dla mnie cztery prezenty. To więcej niż kiedykolwiek dostałem. Tort, szampan i książka to trzy. Jaki jest czwarty?
   Alba z uśmiechem przymknęła oczy.
   - Czwartym prezentem jestem ja. Możesz robić ze mną, co zechcesz: jestem twoja aż do chwili, gdy noc przybierze moje imię.
   Widząc, że nie rozumiem, dodała:
   - Nim nadejdzie świt.*
   Potem wyciągnęła do mnie ręce jak bezwolna marionetka, która czeka, aż ktoś przejmie nad nią kontrolę.
   Zmieszany, ale i oczarowany powiedziałem pierwszą rzecz, jaka przyszła mi do głowy:
   - Od kilku godzin jestem półnagi i czuję się trochę śmiesznie, ale nie chce mi się ubierać, bo od tego przeklętego ogrzewania cały płonę. A jeśli otworzę okno to zamarzniemy.
   - Jest na to łatwy sposób - odpowiedziała, otwierając oczy. - Chcesz, żebym cię rozebrała?
   - Tak byłoby sprawiedliwie.
   Zupełnie jakby czekała na ten moment, zeskoczyła z łóżka i stanęła przede mną.
   Nie chciałem niczego stracić, więc wpatrzyłem się w nią zachłannie, ale ona rzuciła mi figlarne spojrzenie.
   - Jeśli chcesz, żebym zrobiła striptiz, musisz zmienić muzykę.
   Ta prośba z ust byłej hipiski, do niedawna dziecinnej i powściągliwej, trochę mnie zaskoczyła.
   Podniecony kierunkiem, w którym dryfowała noc, wstałem i podszedłem poszukać czegoś na póce z muzyką. Przypomniałem sobie, że na płycie z utworami Cat Power jest piosenka idealna na tę okazję: "Naked if I want to".
   Zapominając o późnej porze, nastawiłem muzykę bardzo głośno. Potem usiadłem z powrotem na łóżku, żeby móc z najlepszego miejsca podziwiać mój urodzinowy prezent. Jednak Alba nie była jeszcze zadowolona. Ledwie rozległa się gitara elektryczna, wcisnęła pauzę, mówiąc:
   - To światło jest okropne. Nie masz bardziej nastrojowego?
   Zaskoczony jej wymaganiami, zerknąłem na lampę pod sufitem. Była jeszcze brzydsza od tej na nocnym stoliku. Potem przeniosłem wzrok na wieszak, na którym wisiał gruby pomarańczowy szalik.
   - Rzuć go na abażur - zaproponowałem.
   Gdy Alba to zrobiła, górna lampa zaczęła świecić subtelnym pomarańczowym światłem.
   - A teraz zgaś nocną lampkę - zakomenderowała.
   Chwilę później wcisnęła ponownie pauzę i gitara elektryczna do spółki z perkusją i ciężkim basem znów zaczęła podawać rytm. Kiedy cichy głos Cat Power intonował "Naked if I want to", Alba zaczęła zdejmować czerwoną sukienkę. Wtedy zaciął jej się zamek na plecach.
   - Pomożesz mi?
   Spełniając jej życzenie, pomyślałem, że ten striptiz szybko się zakończy: gdy zsunie sukienkę, będzie już właściwie naga.
   Wreszcie udało mi się rozpiąć suwak i odsłonić gładkie, pachnące plecy dziewczyny. Z trudem powstrzymując pragnienie pocałowania jej, odsunąłem się.
   Jak przewidywałem, alkohol i brak wprawy striptizerki sprawiły, że przedstawienie zaraz się skończyło: Alba, zrzucając sukienkę, zaplątała się w nią i niewiele brakowało, żeby upadła.
   Próbowała nadrabiać miną, tańcząc przede mną w turkusowej bieliźnie. Chyba kupiła ją specjalnie na tę okazję, jakby przewidziała, że tak potoczą się wypadki. Czytałem gdzieś, że tylko kobieta zawsze wie, co wydarzy się na randce.
   Choć czułem zażenowanie, podziwiałem jej długie nogi, płaski brzuch i piersi wychylające się ze stanika. Rozsądek podpowiadał mi, że nie powinienem jej dotykać, ale nie umiałem się opanować, Bez wątpienia przekraczaliśmy granicę i trudno było się opanować.
   - Podobało ci się? - zapytała, gdy piosenka dobiegła końca.
   - Bardzo - odparłem - ale nadal masz nade mną niesprawiedliwą przewagę.
   - To znaczy? - spytała, siadając na łóżku i zakładając nogę na nogę.
   Ale gdy spojrzała na mój tors, zrozumiała, o czym mówię. Oblała się rumieńcem i odnalazła zapięcie stanika. Tym razem nie potrzebowała mojej pomocy. Turkusowy skrawek materiału opadł, odkrywając duże i sterczące piersi.
   - Podobam ci się? - zapytała z udawaną niewinnością.
   -Bardzo. Myślę, że podobasz się wszystkim chłopakom. A gdyby wiedzieli o tobie to, co ja, nie mogłabyś się od nich opędzić.
   - No to wykorzystaj swoje szczęście -zamruczała, przesuwając się w moją stronę. - Bo jestem twoja aż do...
   Nim zdążyła wypowiedzieć swoje imię, pomarańczowe światło zgasło z dziwnym odgłosem.
   Zamarłem.
____________________
* Gra słów: 'alba' oznacza po hiszpańsku 'świt'.
____________________
~Monte

4 komentarze:

  1. Ew, to był najgorszy rozdział jaki czytałam :/ (wybacz że to piszę, ale ja naprawdę nie lubię scen hetero, szczególnie jesteś to Harry z jakąś laską) Fu. Okropne. Lubię Albe ale niech się ubiera i wyjdzie -.- xD
    69_with_batman

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu jak można skończyć w takim momencie! Co się stało, OMG! Co bd dalej :c to nie fair :x ja chcę wiedzieć! Dodawaj szybko kolejny, pliss, bo umrę z ciekawości ;p @EFlegiel

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest okej, nawet jeśli osobiście nie znoszę scen hetero +jeszcze do tego Harry (on jest Louisa!xd) no ale coś im przerwało i to jest już bardziej okej hahaha czekam na kolejny rozdział x @Larreh3

    OdpowiedzUsuń
  4. Spoko rozdział mimo, że nie lubię scen hetero :/ Czemu skończyłaś w takim momencie :c jestem strasznie ciekawa co się stało i czemu nagle zgasło światło omg :D Dodawaj jak najszybciej kolejny rozdział :)) @Aleksandra_166

    OdpowiedzUsuń